Sesja rodzinna w studio

fotograf warszawa

Studio fotograficzne 

Dziś chciałabym Wam przedstawić efekty sesji rodzinnej, którą zrealizowaliśmy w ... studio fotograficznym. Pomyślicie pewnie, że to niemożliwe ponieważ uwieczniona u mnie przestrzeń zupełnie nie przypomina czegoś takiego. Przecież nie ma gołych ścian, lamp ani statywów. Ano nie ma :) Nie wiem czy wiecie, ale od jakiegoś czasu przybywa w Polsce takich miejsc, które wyglądem przypominają mieszkania, jednak ich przeznaczenie jest zupełnie inne. To swoistego rodzaju przystanie dla twórców, w których mogą realizować swoje projekty fotograficzno-filmowe.

Studio, a sesja rodzinna ?

Czemu w zasadzie wspominam o takich miejscach? Już wszystko wyjaśniam :) Realizując sesje rodzinne, czy też narzeczeńskie zazwyczaj umawiam się z Wami w plenerze, a zaraz potem w Waszych domach lub innych lokalizacjach, na których Wam szczególnie zależy. Czasami bywa jednak tak, że np. pogoda krzyżuje nasze plany, a dom macie w remoncie. I właśnie w takich przypadkach zawsze możemy się spotkać pod dachem, gdzie nie zmarzniecie i nie zmokniecie :) Lokale, o których wspominam są dodatkowo dobrze zaprojektowane i urządzone tak, aby samo miejsce estetycznie wyglądało na zdjęciach. Jak najbardziej nadają się również do tego, żeby realizować w nich sesje rodzinne. Pamiętajcie, że lokalizacja i tak odgrywa drugorzędną rolę, bo najważniejsi jesteście Wy! Jednak nie da się ukryć, że dobrze jest mieć alternatywę, prawda? Szczególnie tej wiosny ;) Musicie wiedzieć, że sesja z dzieciakami przy obecnych temperaturach, to duże wyzwanie dla rodziców. Dlatego jeśli są jakieś inne opcje, to czemu z nich nie korzystać? Jeśli będziecie zainteresowani zdjęciami w tego typu miejscach napiszcie do mnie, a ja z przyjemnością podam Wam kilka fajnych lokalizacji :)

fotograf warszawa

Zimowa sesja rodzinna

 

zimowa sesja rodzinna

Miejska sesja zimowa.

Kocham zimę za miękki puch, za czerwone od mrozu policzki, za słońce odbijające się na śniegu. Jeśli przychodzi taki czas, jak teraz szkoda jest nie wykorzystać potencjału zimowej aury. W tym roku przecież dopisała i nie trzeba było udawać się na jej poszukiwania w odległe zakamarki południowej Polski. To jest dobry czas, aby korzystać z tego, co oferuje miasto. Póki ta bajka trwa namawiam każdego na to, aby zdecydował się na sesję. Mamy idealne warunki, zatem możemy spotkać się w dowolnym parku. Nawet tym, który położony jest najbliżej Waszego miejsca zamieszkania. Przy takiej pogodzie jak teraz, każdy wygląda jak z bajki. Jeśli w danym dniu nie ma słońca i boicie się, że zdjęcia mogą się nie udać zapewniam Was, że wcale nie musi tak być. Zresztą idealny przykład macie poniżej :) 

Sesja z Maluchem.

Tego typu spotkania opierają się głownie na miłym spędzeniu czasu. Nie mam zamiaru Was ustawiać i kazać Wam sztywno pozować. Sesja rodzinna to przede wszystkim zabawa. Będzie dużo przytulania, podrzucania, podskoków oraz całusów. Jeśli macie małe dzieci zadbajcie o to, aby były wypoczęte i najedzone. Mały szczęśliwy Człowiek to przepis na udane zdjęcia :) Zimą staram się, aby czas sesji nie przekraczał jednej godziny, więc nie musicie obawiać się o Wasze pociechy. Ciepło je ubierzcie, a ja będę robić wszystko, żeby sprawnie działać. Nie zapomnijcie też zabrać wody, zimą ciepłej herbaty i przekąsek. Myślę, że nie zaszkodzi też obecność ulubionej zabawki :) To, co jesteście gotowi na zdjęcia?
zimowa sesja rodzinna
zimowa sesja rodzinna
zimowa sesja rodzinna
zimowa sesja rodzinna
zimowa sesja rodzinna
zimowa sesja rodzinna
zimowa sesja rodzinna
zimowa sesja rodzinna
zimowa sesja rodzinna
zimowa sesja rodzinna
zimowa sesja rodzinna
zimowa sesja rodzinna
zimowa sesja rodzinna
zimowa sesja rodzinna
zimowa sesja rodzinna
zimowa sesja rodzinna
zimowa sesja rodzinna
zimowa sesja rodzinna
zimowa sesja rodzinna
zimowa sesja rodzinna
zimowa sesja rodzinna
zimowa sesja rodzinna
zimowa sesja rodzinna

Minimalistyczna sesja portretowa


Czy ktoś z Was zna chociaż jedną osobę, która twierdzi, że źle wygląda na zdjęciach? Ja znam ich  mnóstwo. Zresztą nawet o sobie mogę co nieco powiedzieć ;) Często patrzymy krytycznie na to, jak wyglądamy na fotografiach. Tam jest trochę za dużo, tutaj coś wystaje. Znamy to, prawda? Oceniamy się w oparciu o kolorowe pisma i Instagram. Jednak czy to jest prawdziwy świat? Absolutnie nie! Niestety bardzo często o tym zapominamy. Dlatego jestem zdania, że każdy z nas powinien choć raz w życiu zafundować sobie zdjęcia tylko dla siebie, po to aby ten "wewnętrzny niedowiarek" mógł w końcu uwierzyć w swoje piękno. Bo ono jest w każdym człowieku! I nie potrzebuje do tego idealnych wymiarów. Minimalistyczną sesję zdjęciową możemy zorganizować z dnia na dzień. Często wystarczy na przykład kawałek białej ściany, ewentualnie trochę roślin :) Tak niewiele, a już mamy fantastyczną przestrzeń w której możemy działać. Wcale nie musisz wcześniej ćwiczyć przed lustrem, zaufaj swojemu fotografowi, on poprowadzi Cię podczas sesji i pomoże jeśli zajdzie taka potrzeba. Pamiętaj, że najlepsze kadry powstają wtedy, kiedy przestajesz myśleć o tym jak możesz na danym zdjęciu wyglądać. Pozwól sobie na swobodę, bądź sobą i nie skupiaj się na pozowaniu. Każdy z nas jest inny i każdy może zostać sfotografowany na milion sposobów. Jednak finalnie, to właśnie naturalne reakcje oraz emocje najlepiej nam się ogląda na zdjęciach :)